W tym artykule chcielibyśmy poruszyć kwestię błędu jaki często jest popełniany na etapie budowy domu, a jego konsekwencje odbijają się na trwałości okuć. Niejednokrotnie zdarza się, że bezpośrednio przed zimą podejmujemy decyzję o doprowadzeniu budowy do stanu surowego zamkniętego.
Warunkiem jaki w tym wypadku powinniśmy spełnić jest posiadanie już wyschniętej wylewki a także wewnętrznych tynków. W odwrotnym przypadku dalsze prace powinny być kontynuowane z początkiem wiosny, gdyż większość prac uzależniona jest od dodatniej temperatury w jakiej powinny być wykonywane.
Przestrzeganie właściwej kolejności prac, pozwoli uniknąć gromadzenia się nadmiaru wilgoci w warstwie ocieplenia w bezpośrednim kontakcie z oknami. Co doprowadziłoby do wykraplania wody w ociepleniu, tym samym w mroźne dni skutkowało, zamarzaniem w piance prowadząc do skutecznego niszczenia jej struktury.
W przypadku gdyby w grę wchodziły okna drewniane skutki mogą być tragiczniejsze;
- pęcznienie ram okien,
- pękanie powierzchni lakierniczych,
- stopniowa korozja elementów stanowiących okucie,
- możliwość pojawienia się pęknięć na złączach ramy.
Nie należy zapominać, że jedynie przestrzeganie zaleceń odnośnie użytkowania jest niezbędne do uznania ewentualnej reklamacji w okresie gwarancyjnym. Kryteria jakich należy przestrzegać w głównej mierze dotyczą odpowiedniej temperatury wewnątrz pomieszczenia oraz zachowaniu właściwej wilgotności (na poziomie 50-60%).
Dodatkową zaletą montowania okien we właściwym momencie jest uniknięcie ich pobrudzenia lub zniszczenia w trakcie wykonywania mokrych prac wewnątrz budynku/pomieszczenia.
Bez względu na decyzję czy zamierzamy w okresie zimowym kontynuować prace budowlane wewnątrz, czy też poczekamy z nimi do początku wiosny, powinniśmy zabezpieczyć nasze otwory okienne. Jako środek ochronny sprawdzi się gruba folia naciągnięta na drewnianą ramę. Tego typu rozwiązanie będzie stanowiło barierę zarówno przed zimnem jak i opadami, pozwalając na dopływ światła dziennego. Pomiędzy ramą a otworem okiennym należy pozostawić drobne szczeliny, które pozwolą na wentylację pomieszczenia.
Oczywiście taki zabieg wiąże się z dodatkowymi kosztami, aczkolwiek są one niewspółmierne w stosunku do tych jakie byłyby poniesione w przypadku uszkodzenia okna bądź też na skute rozszczelnienia łączeń wokół.
Istotne jest by w przypadku odłożenia prac do okresu wiosennego solidniej zabezpieczyć otwory wykonane pod okna i drzwi. Podyktowane jest to nie tylko ochroną przed warunkami pogodowymi ale również niepożądanymi gośćmi.
Przed przystąpieniem do wykonywania prac związanych z ocieplaniem, bądź innych mogących dokonać uszkodzenia ram, skrzydeł okien należy zabezpieczyć ich powierzchnie odpowiednimi taśmami i folią ochronną.
źródło: http://ladnydom.pl